Kontuzja podczas biegania
Sport uprawiam od wczesnych lat dziecięcych. Ruch i aktywność fizyczna, zawsze była mi bliska. Prawdopodobnie za sprawa ojca, który jako piłkarz regionalnego klubu, zawsze dbał, aby jego dzieci również posiadły chęć do aktywności fizycznej.
W wieku nastoletnim zainteresowałem się kulturystyką. Zapisałem się na siłownie i rozpocząłem pracę nad własnym ciałem. Nigdy nie miałem specjalnych problemów i szybko załapałem technikę wykonywania poszczególnych ćwiczeń. Kontuzje szczęśliwie mnie omijały i rozwijałem się nader spokojnie.
Pierwszy uraz jaki mnie dotknął, był z powodu dziewczyny, której postanowiłem dotrzymać tempa na porannym bieganiu. Oczywiście nie dotrzymałem i skończyło się to urazem kostki. Szybko, nadal o własnych siłach, dotarłem do najbliższego sklepu z szyldem Suplementy Kulturystyka, i czując, że noga raczeń nie jest skręcona, poprosiłem o jakieś suplementy na stawy.
Krem, który mi wtedy pomógł na nogę, podziałał niestety jedynie na ciało. Dusza po tej porażce i niedogonieniu tej pięknej dziewczyny, długi czas pozostawała zraniona.